Inżynier sanitarny, a właściwie powinnam powiedzieć inżynier inżynierii lądowej i środowiska, jest odpowiedzialny za przystosowanie i doprowadzanie źródeł naturalnych tak, by w jak najlepszy sposób służyły człowiekowi. Rola tego rodzaju inżynierów zaczęła mieć znaczenie, kiedy ludzie zaczęli osiadać się w jednym miejscu na dłużej. Nasza rola jest najbardziej widoczna kiedy trzeba dostarczyć, np. wodę (na potrzeby prawidłowego funkcjonowania miejsca).
W starożytności, najlepszym przykładem są starożytne akwedukty - budowle te pokazują z jaką dokładnością i precyzją, należy prowadzić procesy projektowe jak i wykonawcze. O czym ostatnio się zapomina.
Jak zostać inżynierem sanitarnym?
Aby zostać inżynierem inżynierii środowiska, trzeba tylko i aż tylko skończyć studia na uczelni technicznej na kierunku inżynierii środowiska. Po ukończeniu studiów, posiada się podstawową wiedzę na temat: ciepłownictwa, ogrzewnictwa, wentylacji, gazownictwa, wodociągowo-kanalizacyjnej czy gospodarki komunalnej.
Dyplom tego kierunku daje możliwość pracy w zawodzie, ale co tak naprawdę można robić po inżynierii środowiska? Nasuwają się dwie najbardziej popularne ścieżki kariery: projektowanie oraz nadzór na budowie. W ich ramach możesz otworzyć np. własną działalność gospodarczą i pracować na własną rękę lub projektować u kogoś w biurze projektowym. Możesz też szukać zatrudnienia w instytucjach państwowych tj. Wody Polskie, czy oczyszczalnie ścieków. Mówiąc o tych najbardziej popularnych wyborach, trzeba wspomnieć, iż w niedługim czasie po studiach - absolwenci najpewniej będą chcieli ubiegać się o sprawowanie funkcji samodzielnego projektanta, czy też samodzielnie prowadzić budowy. Do takiego awansu w branży, potrzebne są uprawnienia budowlane. Dają one większe możliwości w zakresie wykonywanego zawodu, ale jest to też większa odpowiedzialność.
Kiedy faktycznie jesteśmy potrzebni?
Inżynier z branży sanitarnej jest potrzebny na każdym etapie budowy. Powinien uczestniczyć w realizacji projektu, od samego początku tzn. od planowania inwestycji poprzez realizację, aż do odbioru inwestycji przez inwestora. Można zadać sobie pytanie, dlaczego do planowania inwestycji potrzebny nam inżynier z zakresu branży sanitarnej? Czy nie wystarczy nam architekt? Otóż nie.
To właśnie ludzie z wiedzą sanitarną, mogą pomóc w wyborze metody odprowadzania ścieków, wyborze źródła ciepła czy zaproponowaniu metody wentylacji pomieszczeń. Mogą też oszacować koszty inwestycyjne i eksploatacyjne takich rozwiązań, co na pewno ułatwi inwestorowi podjęcie decyzji, odnośnie rozwiązań jakie chciałby mieć w swoim budynku. Podczas budowy, obecność inżyniera sanitarnego jest kluczowa. Przede wszystkim by wszystkie prace zostały wykonane zgodnie z dokumentacją projektową, ale również jest to ostatnia szansa by wyłapać błędy projektowe i je naprawić.
Inżynier z założenia ma rozwiązywać problemy natury technicznej. Jest to zawód, który ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo ludzi. To znaczy, jeżeli inżynier źle rozwiąże dany problem i coś nie będzie działać, to poniesie za to odpowiedzialność. Najczęściej jest to odpowiedzialność finansowa (chyba że w grę wchodzi utrata zdrowia lub życia drugiej osoby), w takiej sytuacji może się to skończyć utratą praw do wykonywania zawodu czy też pozbawieniem wolności. Jak widać takiej odpowiedzialności nie powierza się byle komu.
Niestety,… w obecnych czasach mając takie udogodnienia jak programy inżynierskie np.: AutoCad czy Revit, zapomina się o najważniejszym - mianowicie chodzi o myślenie. Należy pamiętać, że programy nigdy nie zastąpią człowieka, one mają nam tylko pomagać.
Beata Grucza zdobywa swoje doświadczenie zawodowe na wielu polach. M.in. ma na swoim koncie kilkuletnią współpracę z międzynarodową firmą, zajmującą się projektowaniem niezbędnych instalacji do produkcji leków na całym świecie. (przyp. red)
Rozwiń menu
Politechnika Gdańska
mgr inż. sanitarny
Beata Grucza